poniedziałek, 31 grudnia 2007

Poniżej przedstawiam wam dwie książki opisujące problem anoreksji. Opowiadają one o pułapce, w którą wpada się z własnej woli. A później czasami jest za późno. Książki są warte polecenia kobieta oraz mężczyzną. Bo problem anoreksji dotyczy wszystkich niezależnie od płci, oraz stereotypów mówiących, że to tylko problem kobiet.



To przejmujący zapis choroby, ukazujący bezmiar nieszczęścia i samotności anorektyczki, której ani lekarze, ani psychoterapeuci nie potrafią pomóc. Autorka otwarcie i bezwzględnie krytykuje brutalne nieraz, a co gorsza nieskuteczne, metody leczenia anoreksji we Francji i Anglii w latach 80. i 90. Jej relacje i przemyślenia, oparte na własnych doświadczeniach, na pewno mogą pomóc chorym i leczącym w zrozumieniu tej wciąż nie do końca zgłębionej przypadłości. W książce przeplatają się wątki i historie rodzinne, występują znane sprzed lat postacie polskiego życia kulturalnego i naukowego – polscy przodkowie Autorki (jak poeta Stanisław Baliński, immunolog Ludwik Hirszfeld czy lekarz Ludwik Rajchman – założyciel UNICEF-u, o którym Autorka napisała książkę, nagrodzoną Grand Prix littéraire du MEDEC). źródło


Być może uważasz, że Twojego ciała jest za dużo. Poza tym uważasz, że nie masz silnej woli i daleko Ci do doskonałości. A w telewizji, kolorowych magazynach, filmach ciągle widzisz wspaniałych, radosnych i szczęśliwych ludzi, pięknych i pogodnych bo... szczupłych.Bardzo poważna, bardzo niebezpieczna i bardzo trudna w leczeniu choroba zwana anoreksją rozpoczyna się od... decyzji o ograniczeniu jedzenia i/lub stosowaniu diety.Ta książka pozwoli Tobie i Twoim najbliższym uniknąć pułapki, gdy jedzenie staje się śmiertelnym wrogiem, obsesją, religią, tajemną wiedzą, drogą do nieśmiertelności. źródło


Brak komentarzy: